W sobotę na Stadionie Ludowym odbył się mecz przyjaźni. Piłkarze Zagłębia Sosnowiec rozegrali sparing z Legią Warszawa. Wygrali warszawiacy 2:1.
Piłkarze Zagłębia i Legii wykorzystali przerwę w rozgrywkach i rozegrali w Sosnowcu mecz przyjaźni.
Legioniści do stolicy Zagłębia Dąbrowskiego przyjechali bez powołanych na mecz z Czarnogórą Michała Pazdana i Artura Jędrzejczyka. Zabrakło również Adama Hlouska, który przebywa na zgrupowaniu kadry Czech.
Jak na mecz towarzyski, starcie toczyło się w szybkim tempie. Wynik spotkania w 8. minucie otworzyli legioniści. Miroslav Radović skorzystał z podania Guilherme i obsłużył Michała Kucharczyka, który bez problemów wpakował piłkę do siatki Zagłębia. Mistrzowie Polski długo nie cieszyli się z prowadzenia. Sosnowiczanie od razu odpowiedzieli i po strzale Michała Fidziukiewicza doprowadzili do wyrównania.
Napastnik Zagłębia miał jeszcze kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, ale raz trafił w słupek, a kolejnym razem wyczuł go Radosław Cierzniak.
Mistrzowie Polski również mieli swoje okazje. Najlepszą zmarnował Vadis Odjidja Ofoe, który dostał podanie wzdłuż bramki, ale minął się z piłką i nie dał rady umieścić jej w bramce. Tuż przed przerwą wyśmienitą okazję miał też ponownie Michał Kucharczyk. Legionista huknął jednak nad poprzeczkę.
Tuż po wznowieniu gry goście ze stolicy po raz drugi wyszli na prowadzenie. Bramkę na 2:1 zdobył Dominik Nagy. Gospodarze próbowali wyrównać i w 88. minucie byli bardzo blisko. Przed wyborną okazją stanął Fabian Klama, ale Arkadiusz Malarz nie dał się zaskoczyć i wybronił. W samej końcówce legioniści nie schodzili z połowy sosnowiczan, ale bramek już nie zobaczyliśmy. Legia wygrała z Zagłębiem 2:1.
– Był to dla nas bardzo wartościowy sparing. W pierwszej odsłonie, gdzie z obu stron zagrały dwa bardzo mocne składy, byliśmy wyrównanym przeciwnikiem dla Legii. Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza, mieliśmy więcej okazji. Wynikały one z naszego podejścia, nie wystraszyliśmy się Legii. Było to bardzo dobre zakończenie mikrocyklu – ciężko pracowaliśmy, ale tak trzeba i są tego efekty – powiedział po meczu Dariusz Banasik, trener Zagłębia.
Po meczu przyjaźni Zagłębia z Legią swoje spotkania rozegrali także podopieczni akademii piłkarskich z rocznika 2005-2008.
Zagłębie Sosnowiec – Legia Warszawa 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 – MichałKucharczyk (8.), 1:1 – Michał Fidziukiewicz (9.), 2:1 – Nagy (46.)
Zagłębie: Fabisiak (46, Skaba) – Budek, Najemski (46, Wiktorski), Markowski (46, Bogusławski), Udoviczić (46, Sierczyński) – Ryndak (84, Mączka), Matusiak (79, Bała), Dudek (88, Krzykowski), Łuczak, Pribula (81, Klama) – Fidziukiewicz (46, Makengo).
Legia: Cierzniak (46, Malarz) – Broź, Czerwiński, Rzeźniczak, Nagy – Guilherme (46, Nawotka), Hamalainen, Moulin (63, Kopczyński), Odjidja-Ofoe (46, Matić), Radović (46, Chukwu) – Kucharczyk.
