Ponad 400 działek amfetaminy oraz podobną ilość prawdopodobnie dopalaczy przejęli będzińscy kryminalni. Niebezpieczne środki znaleźli w mieszkaniu zajmowanym przez 21-latkę. Kobieta była poszukiwana listem gończym.

Poniedziałkowe zatrzymanie, to efekt współpracy będzińskich kryminalnych zwalczających przestępczość narkotykową z policjantami z województwa małopolskiego.

W trakcie prowadzonego w sąsiednim województwie postępowania, stróżom prawa udało się ustalić młodą kobietę zajmującą się handlem narkotykami. W poniedziałek, 9 stycznia będzińscy policjanci zapukali do jednego z mieszkań w Sławkowie, w którym miała przebywać narkotykowa dilerka.

– W trakcie przeszukania pomieszczeń śledczy znaleźli znaczne ilości narkotyków.
W ręce policjantów wpadła amfetamina, z której można przygotować ponad 400 działek dilerskich oraz 350 gram białego proszku. Zlecone badanie da odpowiedź, czy zabezpieczona substancja, to dopalacze – informuje Paweł Łotocki, rzecznik KPP w Będzinie.

Dalszym losem dilerki zajmie się prokurator i sąd. Grozi jej teraz nawet 10 lat więzienia. Kobieta po „rozliczeniu” jej z przestępczej działalności trafi do aresztu śledczego. Jak się bowiem okazało, była poszukiwana na podstawie listu gończego wydanego przez dąbrowski sąd.