Czeladź kontynuuje akcję bezpłatnego czipowania psów. W wybranym punkcie zwierzętom nieodpłatnie zostanie wszczepiony pod skórę czip.

Czeladź kontynuuje akcję bezpłatnego czipowania psów. Właściciele czworonogów, mieszkańcy Czeladzi, mogą zgłaszać się do przychodni weterynaryjnej Bafir (ul. Szpitalna 9A), gdzie czworonogom nieodpłatnie zostanie wszczepiony pod skórę czip wielkości ziarna ryżu z zakodowanym unikalnym numerem identyfikacyjnym.

– Czip jest trwałym oznakowaniem, nie do usunięcia przez przypadkowe osoby. Zrobiony z obojętnego dla organizmu materiału, nie reaguje z układem odpornościowym psa, nie ma wpływu na jego funkcjonowanie. To bardzo bezpieczne rozwiązanie – mówi Marcin Zając, lekarz weterynarii z przychodni BAFIR.

Wszczepienie psu czipa umożliwia jego szybsze znalezienie w przypadku zaginięcia, czipowanie jest też warunkiem koniecznym, żeby pies mógł dostać paszport w razie podróży za granicę.

– Czipowanie jest bezwzględnie potrzebne. Każdy, kto ma zwierzaka, może przyjść, nie ma tutaj żadnych ograniczeń. Dane psa są automatycznie zapisywane w międzynarodowej bazie danych. Na każdym z czipów znajduje się numer identyfikacyjny, co pozwala na szybkie stwierdzenie, kto jest właścicielem czworonoga – dodaje Zając.

Sam zabieg jest szybki i bezpieczny. Czip umieszcza się w okolicach szyi zwierzęcia za pomocą specjalnej strzykawki. Sam implant jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia zwierzęcia. Nie wywołuje uczucia dyskomfortu, reakcji alergicznych, szkodliwego działania na czworonoga, ani w żaden sposób nie ogranicza normalnej aktywności psa. Wszczepia się go raz na całe życie.

Dzięki podjętej akcji czipowania do końca 2017 r. zostało zaczipowanych łącznie 396 czworonogów. Wiele z nich, po zaginięciu odnalazło, swoich właścicieli. Dzięki temu nie było konieczności przewożenia zwierząt do schroniska. – Straż Miejska w Czeladzi posiada czytnik czipów i każde zgłoszenie bezdomnego psa jest przez nią weryfikowane – dodają przedstawiciele czeladzkiego magistratu.