Sosnowieccy wywiadowcy uratowali życie 32-letniego mężczyzny, który zamierzał skoczyć z wiaduktu nad trasą DK86. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że na wiadukcie nad trasą DK86, po zewnętrznej stronie barierek stoi mężczyzna, który prawdopodobnie zamierza z niego skoczyć. Na miejsce, natychmiast został wysłany patrol.

Policyjni wywiadowcy z sosnowieckiej komendy po przybyciu na miejsce, oczekując na przyjazd negocjatora usiłowali podjąć rozmowę z 32-latkiem, jednak okazało się, że kontakt z nim jest bardzo utrudniony. Mężczyzna zachowywał się w sposób, który nasuwał podejrzenia, że jest pod wpływem środków odurzających.

Strażacy, którzy po chwili przybyli na miejsca, pod wiaduktem (na trasie, na której wstrzymano ruch) rozłożyli poduszkę zabezpieczającą, jednak desperat wciąż przesuwał się po krawędzi wiaduktu w miejsce, w którym tego zabezpieczenia już nie było.

Obserwując zachowanie mężczyzny, policjanci w pewnej chwili ocenili, że konieczne jest natychmiastowe działanie. Błyskawicznie dopadli do niego, obezwładnili i przeciągnęli go na drugą stronę barierek, gdzie nie groziło mu już niebezpieczeństwo.

Mężczyzna bardzo się szarpał i usiłował wyrwać się policjantom. Siła z jaką działał potwierdzała przypuszczenia, że może się znajdować pod wpływem substancji odurzających. Ostatecznie 32-latek trafił pod opiekę lekarzy.