Buspasy na drodze ekspresowej S86 między Sosnowcem a Katowicami? Tego chce prezydent Arkadiusz Chęciński.

Liczący prawie 6 km odcinek S86 między Sosnowcem a Katowicami należy do najbardziej zatłoczonych dróg w Polsce. Średni dobowy ruch roczny wynosi tutaj ponad 112 tysięcy samochodów. Samorządowcy od lat głowią się, jak poradzić sobie z tym problemem.

Alternatywą dla zatłoczonej ekspresówki jest oczywiście kolej, ale prezydent Sosnowca wpadł na nowy pomysł. Arkadiusz Chęciński proponuje budowę buspasów.

Kilka dni temu prezydent Sosnowca poinformował, że wystąpił do katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dóg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o rozpatrzenie przez GDDKiA możliwości wyznaczenia buspasów na drodze ekspresowej S86 między Sosnowcem a Katowicami. Chodzi głównie o fragment ulicy Roździeńskiego w Katowicach.

– Jestem przekonany, że duża część mieszkańców naszej aglomeracji przesiądzie się do komunikacji miejskiej i będzie to jej najlepsza promocja – mówi Arkadiusz Chęciński.

Prezydent Sosnowca przyznał też, iż uzyskał już informacje z GDDKiA, że buspasy na ekspresówce byłyby niezgodne z prawem. – My nie znaleźliśmy takiego przepisu, który uniemożliwiałby wytyczenia w tym miejscu buspasów – podkreśla.

Zdaniem Arkadiusza Chęcińskiego buspasy na Roździeńskiego to jedyny sposób na ograniczenie korków. – To również walka z niską emisją. Każdy kto przejedzie tym odcinkiem z samego rana to zobaczy smugę spalin – dodaje prezydent Chęciński.